Posiedzia∏a trochę w hallu, paląc papierosa, ale znudzi∏o się
jej tam czekać. Zesz∏a więc do klubu i zamówi∏a kawę. Po
dziesięciu minutach przy jej stoliku staną∏ sympatycznie
wyglądający m∏ody cz∏owiek. Uk∏oni∏ się Krystynie, a potem
zapyta∏:
-Przepraszam bardzo, czy mogę się przysiąść? Nie ma już
wolnych miejsc.
-Proszę bardzo.
M∏ody cz∏owiek zamówi∏ kawę, ale wyraźnie nudzi∏o mu się.
Przygląda∏ się ∏adnej i sympatycznej dziewczynie, która siedzia∏a
naprzeciwko niego. Wreszcie zapyta∏:
-Czy pani też czeka na książkę?
-Tak, powinna być za trzy kwadranse.
-Ja też czekam. Mam nadzieję, że pani nie przeszkadzam.
-Ależ nie.
Zaczęli rozmawiać i trzy kwadranse minę∏y bardzo szybko.
Potem Krystyna powiedzia∏a:
-Dzięki panu nie nudzi∏am się czekając na książkę. Krystyna i
jej nowy znajomy poszli razem do wypożyczalni. Bibliotekarka
wyda∏a książkę Krystynie i jej nowemu znajomemu. Krystyna
chcia∏a wziąć książkę, pożegnać się i wyjść, ale jej towarzysz
zatrzyma∏ ją.
-Czy pani pozwoli, że panią odprowadzę?
-By∏oby mi bardzo milo, ale strasznie się spieszę. Muszę
jechać taksówką.
Krystyna poda∏a rękę m∏odemu cz∏owiekowi, powiedzia∏a "Do
widzenia" bibliotekarce i wybieg∏a. Na szczęście jecha∏a wolna
taksówka, więc ją zatrzyma∏a i po pięciu minutach by∏a w domu.
-Jestem! -zawo∏a∏a. -Możemy zaraz iść.